szczecin.repertuary.pl
Film

Dziewięć

Nine
Reżyseria: Rob Marshall

Repertuar filmu "Dziewięć" w Szczecinie

Brak repertuaru dla filmu "Dziewięć" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Dziewięć
Tytuł oryginalny: Nine
Czas trwania: 110 min.
Produkcja: USA , 2009
Premiera: 22 stycznia 2010
Dystrybutor filmu: Kino Świat

Reżyseria: Rob Marshall
Obsada: Nicole Kidman, Kate Hudson, Penelope Cruz, Daniel Day Lewis

„Dziewięć” to ekranizacja uhonorowanego nagrodą Tony broadwayowskiego musicalu, do którego scenariusz napisał Anthony Minghella, twórca takich przebojów kinowych, jak „Angielski pacjent”, „Wzgórze nadziei” i „Utalentowany Pan Ripley”.
Guido, światowej sławy egocentryczny reżyser filmowy, próbuje uporządkować swoje życie prywatne i odzyskać utraconą wenę twórczą. W zmaganiach z problemami pomaga mu - i przeszkadza - grono kobiet jego życia: zdradzana żona Luisa (Marion Cotillard), kochanka Carla (Penelope Cruz), muza Claudia (Nicole Kidman), przyjaciółka Lily (Judi Dench), dziennikarka modowa Stephanie (Kate Hudson) oraz duch jego matki (w tej roli jak zawsze boska Sophia Loren).


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1513 razy. | Oceń film

Wasze opinie

mojobeat 7. maja 2010, 21:58

Moim zdaniem ta ostra krytyka tego filmu trochę przesadzona. Nie jest aż tak źle. Wprawdzie nie wszystko w tym przerobionym z broadway'owskiego musicalu trzyma się kupy, np. ewidentnie brakuje dobrego rytmu akcji i muzyczne numery pomimo świetnych zdjęć, montażu i oczywiście obsady nie do końca działają jak trzeba. Ale... np. już sceny rozgrywające się między Day-Lewisem i Penelope Cruz, i Nicole Kidman oraz (zwłaszcza!) z Marion Cotillard całkiem niezłe. Zapadają w pamięć a to już jest coś. Trudno się zresztą dziwić, że po tym filmie sam Woody Allen zaproponował Cotillard rolę w swoim nowym filmie. W "Nine" widać dobry instynkt Anthoniego Minghelli, który pracował przy scenariuszu. W każdym razie, kto świetnie zna "8 1/2" Felliniego od razu wyłapie pewne smaczki. Kto jego twórczości jeszcze nie zna, może w końcu po niego sięgnie. Najwyższy czas.

ja 21. lutego 2010, 0:57

świetne zdjęcia obsada palce lizać ale muzyka bardziej mi się podobała w Chicago a Moulin Rouge podobał się cały

Domi 17. lutego 2010, 18:43

A mnie się podobało :-)) Mówicie, że film bez treści, moim zdaniem treści jest tyle ile wymaga każdy musical...a reszta to piosenki i taniec. Podobał mi się równie jak Chicago. Film do obejrzenia w kinie, bo na DVD nie będzie miał tego uroku. Wahałam się dość długo, bo większość opinii była bardzo negatywna, ale poszłam i nie żałuję :-)

m 13. lutego 2010, 1:10

Masakra, ale NUDA.. :/

hroopcia 11. lutego 2010, 15:51

Film może nie porywający w swojej formie, ale piękny i prawdziwy.
Po tej obsadzie spodziewałam się może czegoś więcej, ale i tak jestem nim totalnie oczarowana- jest poprostu piękny i zupełnie inny od tych masowych gniotów, które nas ostatnio zalewają.

AGA 11. lutego 2010, 10:03

bardzo mi się podobał, fajna fabuła,świetne zdjęcia i kostiumy, dobra muzyka, najlepsze aktorki - , Marion Cotillard jak zawsze boska,Kate Hudson jako tancerka na wybiegu lub choćby( choć nie aktorka) Fargie ( bardzo sexy)!!! dobry musical no dobre 2 godziny rozrywki :):)

Vatican 10. lutego 2010, 17:17

Dla kogoś kto ma odrobinę pojęcia o musicalu, to pozycja obowiązkowa. Film jest naprawdę świetny. Muzyka jest kapitalna, polecam soundtrack. Zatem proszę nie zwracać uwagi na te negatywne komentarze, bo są zupełnie bez sensu. Najśmieszniejszy jest argument z "obsadą" ;D

fan 8. lutego 2010, 11:10

Penelope Cruz byla ok, reszta kiepska

Just 7. lutego 2010, 14:09

Nie polecam, ogólnie nie wybrzydzam w filmach i większość mi się podoba ale ten to totalna porażka.

Karla 6. lutego 2010, 18:03

Jaki gnoit bez fabuły? Ludzie? Moulin Rouge czy Chicago bardziej do gniotów można zaliczyć! Fabuła jest = tylko ten film trzeba zrozumieć ludzie. Chodzi tylko o rozterki życiowe sławnego reżysera, który nie może zrobić filmu. To jest temat 8 i pół Felliniego a na tym opiera się ten musical. Widać, że wielu ludzi nie widziału 8 i pół i jak tego nie znasz to nie zrozumiesz Nine. A piosenki naprawdę wspaniałe. Nigdy nie lubiłam piosenek z Chicago a z Moulin Rouge mogę zaśpiewać tylko jedną. A z Nine po jednorazowym oglądnięciu pamiętam wszystkie. Może rzeczywiście niektórzy się nie wykazali jak Sophia Loren, czy Nicole Kidman, ale to dlatego że ich role to jedynie epizody. Trudno się wykazać w epizodzie. Ale rola Marion Cotillard i Daniela Day Lewisa jest powalająca! Przy scenie jak Luisa mówi Guido, że nie jest w stanie mu wybaczyć to była taka cisza w kinie, której dawno nie słyszałam. Uważam, że wszyscy przykleili jakąś okropną etykietkę temu musicalowi i wszyscy przy ocenie się nią kierują.
1. Oglądnij "8 i pół" Federico Felliniego.
2. Dla Marion Cotillard i Daniela Day Lewisa to można się zatracić.

aga 3. lutego 2010, 12:09

Wspaniały,ekscytujący,zapiera jący dech w piersiach.Można się delektować jak w kinie,teatrze,operze i wielkim widowisku w jednym.Polecam gorąco.Cudowne zderzenie rzeczywistości z przeszłością w niebanalnej atmosferze.

she 2. lutego 2010, 0:49

Masakra, wielkie rozczarowanie, przy takiej obsadzie film powinien powalać a wieje nudą, w niczym się nie umywa do musicali typu Chicago czy Moulin Rouge. jedynie wątki z Fergie i Kate Hudson jakoś ratują film, Nicole Kidman nie miała się czym wykazać (ale chyba po Moulin Rouge nic lepszego już w tej kwestii nie zrobi); Sophia Loren która ledwo się rusza żeby się nie rozpaść ze swoją szczupakowatą twarzą; no brak słów. O fabule nie wspomnę, bo oglądając film miałam wrażenie że główna postać obrazuje realnego reżysera filmu który chyba rzeczywiście nie miał weny i nie wiedział co nakręcić. Muzyka bardzo podobna do innych musicalowych, nic nowatorskiego nie wnosi. No i w końcu obraz Włoch (widać że film kręcony przez Amerykanów) zero włoskiego klimatu, jeśli twórcy myśleli że jak puszczą w tle włoską muzyczkę to stworzą klimat to się pomylili i to grubo... Dla mnie film bardzo słaby i nudnawy, warto obejrzeć tylko wybrane sceny ale to można zrobić nie wychodząc z domu i nie tracąc pieniędzy na bilet do kina. 4/10

anna 1. lutego 2010, 14:24

Drogi Rotfl,
Tytuł "Nine" oznacza liczbe filmów, które główny bohater wyreżyserował. Film nad którym właśnie pracował miał być tym dziewiątym;-)
A propos filmu: spektakularny i zakręcony, muzyka wspaniała, gra aktorska niesamowita. Mimo, że z początku troche się dłuży, warto to przetrzymac;-) Polecam!

:[ 1. lutego 2010, 11:24

totalne dno nie polecam

AnnaH 31. stycznia 2010, 23:07

Acha, a tytuł - w "Nine" film nad którym się trudzi główny bohater jest jego dziewiątym filmem. Poza tym, jest to aluzja do filmu "8 i pół"
:) to do Rotfla :)

AnnaH 31. stycznia 2010, 22:54

Na najwyższym poziomie muzyka, zdjęcia, kostiumy, obsada i choreografia.
Fabuły-BRAK....
Niestety, nazwa "film" jest usprawiedliwieniem tego,że idziemy do kina posłuchać i popatrzeć- jak na rewii.
Dla fanów "Chicago" o wartkiej i przewrotnej akcji będzie rozczarowaniem, ale dla samych scen muzycznych i samego klimatu filmu warto go zobaczyć.
Kate Hudson i Fergie najlepsze.Nicole do bani.

Oll 31. stycznia 2010, 20:38

Przy tej obsadzie można było się spodziewać, że film będzie rewelacją i objawieniem tego roku, a okazał się gniotem bez fabuły. Ludzie w kinie kręcili się na fotelach i ze zniecierpliwieniem patrzyli na zegarki...Gdyby nie muzyka, to można było zasnąć. Odradzam

Rotfl 30. stycznia 2010, 17:02

Mama takei pytanie rozumiecie tytuł? 'Nine' bo ja jakbym nie liczyła wychodzi mi 7 kobiet, a może ta liczba odnosi się do czegoś innego? Wie może ktoś?
BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDZ! :)

k. 30. stycznia 2010, 11:04

Film z duszą - dlatego nie każdemu może się podobać. Nie jest łatwo z trudnej historii zrobić musical. Mnie się podoba. Choć Kidman nie zachwyca...

katrin 29. stycznia 2010, 20:03

Mnie film podobał się bardzo, fantastyczne zdjęcia, piosenki (szczególnie Kate Hudson, Fergi i Marie), trochę wzruszający, zabawny, super choreografia. Może to nie dzieło sztuki jak 8 i pół, ale ogląda się b przyjemnie, poszłabym jeszcze raz, miła rozrywka i uczta dla osób zajmujących się lub interesujących fotografią

Dodaj nowy komentarz Dziewięć

Twoja opinia o filmie: