szczecin.repertuary.pl
Film

Tulipany


Reżyseria: Jacek Borcuch

Repertuar filmu "Tulipany" w Szczecinie

Brak repertuaru dla filmu "Tulipany" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Tulipany

Czas trwania: 92 min.
Produkcja: Polska , 2004
Premiera: 4 marca 2005
Dystrybutor filmu: SPInka

Reżyseria: Jacek Borcuch
Obsada: Jan Nowicki, Małgorzata Braunek, Zygmunt Malanowicz, Tadeusz Pluciński, Andrzej Chyra

Jest ich trzech: Lolek (Tadeusz Pluciński), Matka (Jan Nowicki), Mały (Zygmunt Malanowicz). Połączyły ich wspólne marzenia, miłość do kobiet i razem spędzone lata. Wiele się zmieni, kiedy jeden z nich będzie potrzebował pomocy. Cała trójka spojrzy na życie z nowej perspektywy. Na światło dzienne wyjdą najgłębiej skrywane tajemnice. Bohaterowie odnajdą w sobie odwagę, na którą do tej pory nie było ich stać. Odwagę, którą daje radość życia.

tekst: ARS


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1498 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Atsaima 13. czerwca 2007, 17:34

Dobry film, ma przesłanie..
Hmm,..Film rewelacja przestrzega,daje do myslenia.Nigdy nie wiadomo co Nas czeka,.. ale coz Muzyka z Tego filmu jest piekna,..posłuchajcie zamiast krytykowac. Przyjemnosci zycze:)

barylek 9. czerwca 2005, 2:45

ten film ma duzo do powiedzenia...
mam wrazenie, ze ktos odszedl...na koniec zdjecie urywajace watek tanca, w tym wspanialym, wznioslym momencie...nagle czern i czerwien, poczulem koniec, ale nie do konca, z nadzieja, film o tym, ze czlowiek jest do konca jak gabka, zycie jest zbyt wspaniale by na ktorymkolwiek etapie sie poddac, tyle jeszcze mamy do zrobienia, do zobaczenia, do przezycia.
ile wiary i ile nadziei w sobie nalezy miec by ze swiadomoscia samotnosci przechodzic z taka mlodzincza odwaga przez cale swoje juz niekrotkie zycie, by stawiac wyzwania swojemu juz nieidealnemu, pomarszczonemu cialu, by marzyc i miec sile by te marzenia realizowac. Cholernie dobre zdjecia, duzo swietnej muzyki, malo dialogow (ktos napisal,ze kiepskie dialogi, ja uwazam, ze sa "poprostu" prawdziwe, aktorzy graja usmiechem i smutkiem, refleksja i tym swoim wysluzonym cialem)... momentami bardzo wzruszajacy...

2. czerwca 2005, 9:50

Petrus 30. marca 2005, 17:03

Ale sie wynudzilem
Faktycznie bylo troche ziewania i troche spania. No bo co tu ciekawego ogladac - jak Nowicki pije i pali? Najbardziej ubawil mnie tekst, ze jeden z kolesi Nowickiego (ktory nota bene zeni sie z Braunek - oczywiscie w filmie) - mowi mu, ze jest pedalem. Dobrze, ze film sie w tym momencie konczy, bo nie wiem, co by sie dzialo, gdyby ta sytuacje z pedalem rozwinac...

m 29. marca 2005, 0:56

e tam
moim zdaniem niefajny.

Beata 19. marca 2005, 19:01

Dobry na bezsenność odrazu się zasypia
ALE MUZYKA JEST OK.

Beata 19. marca 2005, 18:54

Dobry na bezsenność odrazu się zasypia

liha 16. marca 2005, 1:41

warto , ciepło
Jacek , bravo , ten film jest ciepły , spokojny , Ilona i Andrzej jesteście wspaniali.Polecam gorąco wszystkim.:)))

dnosidlak 9. marca 2005, 13:40

niezły film
Troche nudny ale obleci

m jak mathias 9. marca 2005, 11:46

dobry polski film
wczoraj byłem na "Tulipanach" dobry polski film
taki pogodny oniryczny klimat
niby nic się nie dzieje a jednak...
opowiastka o tym że ludzie po sześćdziesiątce nie muszą tylko wyczekiwać swojej śmierci
że w tym życiu może ich jeszcze spotkać miłość, przygoda odkrycie prawd o sobie
fajna "love scene" Chyry z Iloną Ostrowską

ten film może nawet zyskać przy ponownym obejrzeniu

polecam

Garry 8. marca 2005, 13:44

Fatality!!!
Absolutna nędza.
Puste dialogi i fabuła.
Szkoda czasu.Szkoda ze polskie kino produkuje taki kicz.

PaliGap 8. marca 2005, 12:10

Do poprzednikow
Te Kaluzynski! - "autor opinii" faktycznie prosi sie o zgryzliwy komentarz ;-)... ale tylko od kogos kto filmu nie widzial. Nie sadze by film stal sie kultowy, ale dla przyjemnego spokoju, ktory po filmie wewnatrz zostaje zdecydowanie warto go zobaczyc. Podpisuje sie pod opinia samotarii. Niech mnie ktos tylko oswieci czemu kamera byla poprowadzona tak niekonwencjonalnie? Przeciez nie bez powodu...

ufo 6. marca 2005, 15:32

Rewelacja!
Coś pięknego.

samotari 5. marca 2005, 23:07

O dziwo bardzo dobry
Autorze poprzedniej opinii, racje masz o tyle, ze ten film nie jest dla takich jak Ty burakow, natomiast dla normalnych nadaje sie jak najbardziej.
A bardziej konkretnie - widzialem i jestem mile zaskoczony. Pan Borcuch wczesniej popelnil Kalafiorra i jakkolwiek byl to film udany, to jednak dosc dziwny. Na szczescie przez kilka lat czegos sie nauczyl (warsztatowo w zasadzie nienaganny), cos go natchnelo (niektore ujecia wrecz rewelacyjne), aktorow zaprosil do filmu takich, ze az milo patrzyc (gra aktorska to duuzy atut Tulipanow, poza jednym wyjatkiem wszyscy pasuja do postaci wybornie i role ksztaltuja calym soba, zeby nie powiedziec ze wrecz siebie graja), calosc podal w konwencji kojarzacej sie z dbaloscia o szczegoly i plastycznoscia Kar-Waia ze Spragnionych Milosci, a zarazem ze starymi nastrojowymi filmami z Cybulskim (zreszta jeden z aktorow drugoplanowych jest jakby zywcem z "Do widzenia do jutra"). Bardzo ladne dominujace zolte swiatlo, cieple barwy, przedmioty i wystroj jakby z najlepszych lat mlodzienczych poprzedniego pokolenia, a wszystko bardzo wysmakowane i dobrane z duza klasa. Do tego piekna klimatyczna muzyka, niezwyle dojrzale i urzekajaco nakrecone sceny milosne i erotyczne (rzadkosc w polskim kinie). Scenariusz i dialogi moze nie porywaja, ale sa dobre, miejscami bardzo dobre.
Obsada i gra aktorska 9,5/10,
rezyseria, zdjecia, muzyka 10/10
scenariusz i dialogi 7/10
za klimat i przyjemne odczucia po seansie 10/10
Polecam.

Kałużyński 5. marca 2005, 18:30

te - autor - wysącz se flaszke lepiej!
po tych textach juz wiem, ze ten film nie jest dla normalnych ludzi...

dominik 22. lutego 2005, 8:48

Tulipany !!!!!!!!
Wczoraj (21.2) widziałem Tulipany na pokazie przedpremierowym w Silver Screen na Pulawskiej w Warszawie (czasami - raz w tygodniu w poniedzialki - ten multipleks prezentuje wartosciowe kino). Absolutnie kultowy film juz w momencie powstania i premiery. Muzyka, aktorzy, zdjecia, realizacja, absolutnie wszystko doskonale. Bije pozostale filmy nagrodzone na festiwalu w Gdyni we wrzesniu. Z kina kazdy wychodzi oszolomiony.

autor opinii 14. lutego 2005, 11:19

muzyka!!!
Sączące się sceny koją myśli.
Film bardzo ciepły i rudo-jesienny :)
Jest w nim jakiś ujmujący klimat.
Choć dałabym mu 4,5/7 to i tak na długo pozostaje w pamięci, gdzieś w podświadomości...

Dodaj nowy komentarz Tulipany

Twoja opinia o filmie: